Ameryka Południowa,  Boliwia

Kolorowe jarmarki Boliwii, czyli na targu tekstylnym w Tarabuco

Enklawa tradycji i kultury Boliwii oraz jedno z najbardziej autentycznych miejsc do odwiedzenia w tym kraju. Pomimo tego, że znajduje się w odległości około 65 km od Sucre, małe miasteczko Tarabuco od dawna stanowi ważną część programów turystycznych. Pomimo dużej liczby turystów, wciąż jednak zachowuje swój autochtoniczny charakter. W każdą niedzielę targ tekstylny mieni się ferią barw i różnorodnością produktów. Zagłębimy się dziś w kolorowy boliwijski jarmark i kulturę rdzennej ludności tego regionu – Yamparas. Gotowi na fotograficzną wycieczkę po niedzielnym Tarabuco?

Vamos?


Niedzielny poranek w Sucre. Miejski autobus japońskiego pochodzenia dowozi nas w miejsce, gdzie Trufis (czyli taksówki-colectivos lub minivany) zabierają wszystkich chętnych do Tarabuco. Siadamy na tyłach vana, a kierowca tym razem zamiast typowych rytmów: „tsts, tsts tsts tsts …” (cumbia), serwuje światowej klasy muzykę pop (czyt.klasyki).

Przez okno przesuwają się zielono-górskie krajobrazy. Asfaltowa droga przyczynia się do wzrostu prędkości przez naszego kierowcę. Wreszcie, po ponad godzinie szybkich i ostrych zakrętów, z lekkimi zawrotami głowy docieramy do Tarabuco.

Tarabuco to małe miasteczko, słynące z niedzielnego targu tekstylnego, odwiedzanego przez ludzi z całego regionu oraz turystów. Nawet w dzisiejszych czasach, wśród rdzennej ludności stosuje się handel wymienny. Turyści zobowiązani są jednak do zapłaty w gotówce.

Na targu znajdziecie przeróżne rzeczy. Od wszelkiego rodzaju ubrań, pledów i tkanin – tych najbardziej kolorowych i maszynowo wykonanych (które spotkacie w każdym innym miejscu), jak i tych tkanych ręcznie w lokalnych warsztatach, ciężkich, naturalnie barwionych, o stonowanych kolorach, wielokrotnie przewyższających ceną te pierwsze.

Pozostałe gadżety i suweniry (jak breloczki, portmonetki, kolorowe tkaniny), w większości są przywiezione z La Paz i są tu dużo droższe, dlatego ich kupno możecie odpuścić sobie w Tarabuco.

Tarabuco jest stolicą prowincji Yamparáz, której to mieszkańcy – lud Yampará, z dumą zakładają swoje tradycyjne stroje w dzień targu.

Na targu jest  sekcja owocowo-warzywna i „restauracyjna”…

Jest i mięsny..

…i oczywiście produkt pierwszej potrzeby, czyli…Koka

Tarabuco słynie również z karnawałowej fiesty, zwanej Pujllay, odbywającej się w każdą trzecią niedzielę marca. Niestety my spóźniliśmy się o tydzień.

Jeśli chcecie poznać trochę kultury, to proponujemy Wam zajrzeć do restauracji „Samay Wasi” (ul. Manuel Mendieta 147). Oprócz możliwości spróbowania typowych dla tego regionu dań, można pooglądać pokaz tradycyjnego tańca i strojów.

Targ tekstylny w Tarabuco rozpoczyna się wcześnie rano i kończy w okolicy godziny 15. Tym razem nad miasteczko nadciąga wielka burza, wszyscy pakują się przed czasem, a my łapiemy fartem praktycznie ostatnie colectivo. Mimo błyskawic, ulewnego deszczu i gradu kierowca nie traci na prędkości i szybuje standardowo (czyt. Boliwijska Formuła 1).

Informacje praktyczne:

*Ceny z marca 2017

Jak dojechać:

  • Możesz wybrać oferowaną we wszystkich biurach turystycznych wycieczkę zorganizowaną
  • Jeśli wolisz na własną rękę:

Taxi lub miejskim autobusem (cena biletu to 1,50 BOB/os) jedź w kierunku „Salida a Tarabuco”. Powinny one zostawić Cię na „postoju”, skąd do Tarabuco odjeżdżają Trufis (taxi colectivos) i minibusy (cena biletu w jedną stronę – 10 BOB/os).

Wskazówki:

zabierz ze sobą gotówkę – w Tarabuco nie ma bankomatów

-jeśli masz chorobę lokomocyjną – lepiej weź „coś” na ewentualne dolegliwości (liczne zakręty i szybkość kierowcy mogą dopiec nie tylko wrażliwym osobom)

-uważaj w trakcie zakupów i negocjuj ze sprzedawcami. Nie przestrasz się, jeśli będą za Tobą natarczywie krążyć przez cały pobyt na jarmarku, żeby tylko coś Ci sprzedać. Pamiętaj, że te wielobarwne tkaniny to przeważnie maszynowe syntetyki. Jeśli szukasz czegoś autentycznego to będzie to po pierwsze duużo droższy produkt, a po drugie: jego kolory będą naturalne i raczej ciemne (czarny, brązy, bordo, biel).

Jak Wam się podobał jarmark w Tarabuco?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.