Ameryka Południowa,  Chile,  Santiago i okolice,  Święta i fiesty

Zaduszkowy spacer po cmentarzach Santiago de Chile

Cmentarz nie musi byc synonimem smutku. Kolorowe parki pamięci w Chile są tego przykładem. Spacer po cmentarzu to też ogromna lekcja historii o danym kraju i społeczeństwie. Generalna Nekropolia w Santiago jest właśnie takim miejscem. Zapraszam Was na sentymentalno – wesoły, zaduszkowy spacer po Santiago de Chile.

Vamos?

Cementerio General (Cmentarz Generalny) w Santiago to istny klucz do historii Chile. Nekropolia została założona przez Bernardo O’Higgins w 1821 roku. Na ponad 86 hektarach spoczywa blisko 2 miliony osób, różnych wyznań i kultur. Wśród nich wielu chilijskich prezydentów i sławnych osobistości. Również i tu, na cmentarzu widoczny jest podział klasowy chilijskiego społeczeństwa. Masowe nagrobki, wysokie ściany z „szufladkami” to miejsce pochówku ludzi mniej zamożnych. Poszarzałe mury, oblepione pajęczynami kąty, odpadający tynk. Ledwo już widoczne  napisy z danymi zmarłego, stare dekoracje, wyblakłe, sztuczne kwiaty, obdarte maskotki i nagie lalki, przyniesione przez kogoś już dawno temu. Większośc tych grobów dawno zapomniana i nadgryziona zębem czasu. Pośród nich upchane bardziej współczesne tablice. Po drugiej stronie rozciągają się aleje parkowe, a wzdłuż nich wyrastają ogromne pomniki, kunsztowne mauzolea w różnych stylach, grobowce niczym małe pałacyki. To sektor ludzi zamożnych i sławnych. Choc i tu czas wywarł swój wpływ, przekształcając niekiedy majestatyczne nagrobki w artystyczną górę kamieni. Warto tu zajrzec!

*Cmentarz Generalny znajduje się w dzielnicy Recoleta. Tu możecie sprawdzic dokładny adres oraz godziny otwarcia. Na miejscu można dostac mapkę z rozmieszczeniem najważniejszych monumentów. 

 

Cmentarz generalny jest miejscem pochówku najsłynniejszego Polaka w Chile, czyli Ignacego Domeyki. Nasz rodak dzięki licznym badaniom geologicznym wpłyną na rozwój przemysłu górnicznego, zreformował szkolnictwo i był wieloletnim rektorem na Uniwersytecie Chilijskim.

Nowoczesne chilijskie cmentarze to tzw. „Parques de recuerdo”, czyli parki Pamięci. Właśnie z parkami najwięcej mają wspólnego i zazwyczaj wcale nie przypominają smutnego miejsca pochówku. Wręcz przeciwnie – na rozległym obszarze, pokrytym trawą, w cieniu drzew rozsypane są tabliczki z imionami zmarłych. Wokół nich wyrastają kolorowe wiatraczki, kwiaty, baloniki, flagi, kartki z wyrazami pamięci. Wszystkie dekoracje uzależnione są od okazji odwiedzin. Wzmożony ruch wokół  parku pamięci widac nie tylko przy Święcie Zmarłych, ale też w Dniu Matki, Ojca, Dziecka, czy Dziadków. Wtedy to wokół cmentarza pojawiają się liczne kramy z gadżetami. Między balonikami dla najukochańszej mamy i tymi z okazji urodzin, można zakupic napoje, słodkości, hot dogi, czy watę cukrową. Jest gwarnie i wesoło. Do parku zmierzają całe rodziny, zajmują miejsce wokół „zmarłego”, usadawiając się na miękkiej trawce lub przyniesionych krzesełkach. W ten sposób wyrażają swoją pamięc o ukochanej osobie. Mi osobiście ten sposób się całkiem podoba. Spędzenie czasu ze zmarłym nie ogranicza się tylko do krótkiej modlitwy i zapalenia znicza jak to mamy w polskim zwyczaju, ale jest przede wszystkim okazją do rodzinnego spotkania, czy dłuższej refleksji.

 

A wy jakie znacie ciekawe cmentarze i tradycje zaduszkowe na świecie? Podzielcie się w komentarzu!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.